Wloczykij-Vagabond

Miejsca znane i nieznane

Bogactwa Gobustanu w Azerbejdżanie

Gobustan, to największy park narodowy Azerbejdżanu. Położony jest na pustyni nieopodal Baku. Ze stolicy można tutaj łatwo dojechać. Łatwo też dać się zrobić cwaniaczkom, którzy oferują wycieczki do tego miejsca. Ja niestety, przez własne lenistwo, trochę przepłaciłem. Ale i tak było warto. Jest to bowiem rejon pełen niezwykłych bogactw: od cudów natury, po ślady prehistorycznych cywilizacji.

gobustan wulkan błotny

Krótki rys historyczny

Park został ustanowiony w 1966 r. Początkowo był to dość niewielki teren, ograniczający się do najcenniejszych pod względem historycznym stanowisk. Następnie, w 2006 r. ochroną ogarnięto jeszcze więcej obszaru, dzięki nadaniu statusu rezerwatu. Dzisiaj 537 ha powierzchni poddanych jest ścisłej ochronie, a blisko 3,1 tys. ha to tzw. strefa buforowa.

Podczas 31. sesji Światowego Komitetu Wykonawczego UNESCO, która odbywała się latem 2006 r. w Christchurch w Nowej Zelandii, ustanowiono że Park Narodowy Gobustanu zostanie wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa tej organizacji.

Ziemia-woda-gaz

Złoża naturalne gazu to jedne z największych bogactw Azerbejdżanu. To niewielkie państwo, jest w sumie tzw. krajem wewnętrznym – nie ma dostępu do morza, chociaż pozornie nad morzem leży. Jednak Morze Kaspijskie to w rzeczywistości największe jezioro świata. To właśnie woda z tego akwenu znacząco wpłynęła na rzeźbę i geologię terenów przybrzeżnych. Sam zbiornik nie jest bardzo głęboki, a podskórne cieki położone są bardzo płytko. Jeśli zatem wziąć do kupy wszystkie trzy czynniki: gaz, wodę i ziemię – warunki do powstania tzw. błotnych wulkanów wydają się doskonałe.

gobustan wulkan błotny

Wulkany błotne to dość mylne określenie. Nie mają one bowiem żadnego związku z aktywnością sejsmiczną czy magmową planety. Mechanizm ich działania wiąże się z erupcją gazów powstających przynajmniej kilkaset metrów pod ziemią w wyniku rozkładu substancji organicznej. Gdy gaz, który podnosi się ku powierzchni, napotka płytko położone wody gruntowe, porywa za sobą mieszaninę iłów, fragmentów skalnych, piasków, mułu i wypycha je ku górze. W efekcie tworzy się niezwykłe, bulgocące bajorko lub niewielki krater.

gobustan wulkan błotny

W Gobustanie takich wulkanów jest (zależnie od źródeł) od 300 do 400, co stanowi największy zbiór tego typu tworów w skali całego świata. Na Ziemi łącznie zliczono ok. 700 wulkanów błotnych (w tym, poza Azerbejdżanem, także m.in. w Rumunii, Iranie, Iraku, Indiach, Pakistanie, USA, Wenezueli i Kolumbii).

Stożki wulkaniczne mają bardzo różny kształt i wielkość. W niektórych aktywność jest bardzo wysoka, bąble błota są bardzo duże i pojawiają się często. Kierowcy, którzy dowożą w to miejsce, pokazują bardzo różne oblicza tego zjawiska: czasem to tylko maleńka kałuża, z której szybko wydobywa się gaz maleńkimi banieczkami.

W jednym miejscu jest także wielkie bajoro, w którym błoto „gotuje” się bardzo nieregularnie. Ponoć jest to także bardzo głęboka kałuża, która sięga aż 50 metrów w dół.

Na jeden ze stożków można wjechać samochodami. To dość ciekawe doświadczenie, zwłaszcza że przyjeżdża się tutaj starymi ładami, audi, daciami albo mocno przechodzonymi mercedesami. To nie są auta terenowe, a jednak pokonują drogi szutrowe, wertepy i inne przeszkody. Na rozległym polu w miejscu, gdzie wulkanów błotnych jest najwięcej często stoi ich kilka.

taksówki do gobustanu

Czarne złoto

Kiedy budowano Baku, podobno wystarczyło wbić łopatę – a ropa naftowa wypływała na powierzchnię. Na tym obszarze złoża są i były położone bardzo płytko i obficie. Podobno, kiedy zakładano pierwszy w azerskiej stolicy park w pobliżu Opery, aby zasadzić jakiekolwiek rośliny, trzeba było nawieźć dobrego podłoża. Ziemia była tak przesiąknięta ropą, że nic rosnąć nie chciało. Nie bez kozery zresztą to tutaj udawali się polscy nafciarze, którzy nabrawszy znajomości fachu na Podkarpaciu, pomagali zająć się wydobyciem. Znaczenie tego regionu w ówczesnym świecie podkreśla choćby jego obecność w największych dziełach literacki, żeby wspomnieć „Przedwiośnie Żeromskiego. Także dzisiaj można znaleźć wiele miejsc, gdzie kopalina jest położna tak płytko, że sama wypływa na powierzchnię.

gobustan ropa naftowa

Prehistoryczne pamiętniki

Kaukaz był jednym z najwcześniej zasiedlonych przez ludzi regionów świata. Pierwotne cywilizacje rozwijały swoją kulturę, kształtowały obyczaje i… „dokumentowały” swoją historię specyficznym rodzajem prymitywnego pisma obrazkowego. Azerskie petrogilify, które odnaleziono w 1930 r. na zboczach masywu Böyük Daş, są jednymi z najstarszych i najcenniejszych na całym globie. Do dzisiaj odnaleziono ponad 6 tys. rytów naskalnych, które według szacunków archeologów powstały między 40 a 5 tys. lat temu. To robi wrażenie!

park narodowy gobustanu

Petroglify przedstawiają zwierzęta, sceny polowań i walki, ludzi przy prostych czynnościach życiowych, łodzie, karawany z wielbłądami czy przestawienia gwiazd i słońca. Co ciekawe, norweski archeolog Thor Heyerdahl wysnuł nawet hipotezę, że ludy zamieszkujące Kaukaz i Półwysep Skandynawski mogły mieć ze sobą kontakt. Stwierdził to na podstawie specyficznego położenia znaku słońca na łodziach, które występuje u prehistorycznych cywilizacji tylko z tych dwóch regionów świata.

petroglify gobustan

Ryty naskalne to jednak nie wszystko. Na stanowisku archeologicznym są także jaskinie i groty skalne, w których znaleziono naczynia świadczące o tym, że służyły one jako mieszkanie. Zapewne w wielu z nich w okresie zlodowacenia chowano także zmarłych.

park narodowy gobustanu

Spacerując po wytyczonych ścieżkach trzeba mieć baczenie na jadowite węże, przed którymi ostrzegają liczne znaki. Ja na swojej drodze żadnych nie spotkałem, ale za to widziałem całą masę dużych jaszczurek, które wygrzewały się na skałach.

Przy stanowisku działa także muzeum i centrum turystyczne. Warto wejść tutaj za 10 manatów i zobaczyć ciekawą ekspozycję.

muzeum parku narodowego gobustanu

Jak dojechać do Gobustanu i nie dać się orżnąć

Do Gobustanu można łatwo dostać się z Baku. Przeważnie większość turystów jedzie z głównego placu stolicy (Pl. Azneftu) autobusem nr 125 do końcowego węzła przesiadkowego (Lökbatan dairәsi) i przesiada się na marszrutkę 195. Ale na węźle przeważnie już czekają taksówkarze, którzy oferują trochę droższy przejazd niż z samego Gobustanu, ale warto z nich skorzystać. Mnie zaproponowano cenę 25 manatów po nawet niezbyt długim targowaniu. Ale był haczyk.

Przez całą jazdę mój przewodnik rozmawiał z kimś przez telefon. Po drodze zakupiliśmy jeszcze zielone śliwki (zw. yeşil erik) i wodę w sklepie. Potem zatrzymał się jeszcze raz i rozmawiał z innym kierowcą. Wyczułem, że oznacza to jakąś machlojkę. Po dojechaniu do stanowiska wulkanów błotnych okazało się, że mam przesiąść się do drugiego auta jego kolegi, który wiezie dwie Czeszki. Zgodziłem się, zwłaszcza że cena miała pozostać niezmieniona. Dalej jechaliśmy już we czworo. Międzyczasie okazało się, że kierowca może mnie odwieźć już nie do przystanku, gdzie wsiadłem, ale od razu do centrum Baku.

taksówkarz naciągacz
To kierowca, który mnie naciągnął. Wcześniej sam kazał sobie zrobić zdjęcie…

Zgodziłem się, wcześniej nie uzgadniając ceny (chociaż pytałem – ale byłem zbywany). Kiedy wysiadałem okazało się, że mam dopłacić 40 manatów, a pan z sympatycznego i uśmiechniętego zmienił się bardzo nieprzyjemnie – nie było mowy o targowania się. Trudno, uznałem że trzeba to przełknąć. Byłem już zbyt zmęczony na awantury, poza tym rzeczywiście szybko i wygodnie wróciłem do stolicy.

Dlatego lepiej uważać, wcześniej dokładnie uzgadniać ceny i nie dać się przesadzać do innego auta.

Wskazówki praktyczne

  • Dojazd: Z Placu Azneftu autobus 125 do końca, dalej taksówka lub marszrutka 195 i potem taksówka;
  • Cena wynajęcia taksówki: 25 – 50 manatów (zależnie od trasy i umiejętności negocjacji);
  • Muzeum Gobustanu: wstęp codziennie od 9 do 17. Bilety dla cudzoziemców – 10 manatów, można kombinować z legitymacją studencką (przechodzą jakiekolwiek karty – wtedy cena jest niższa, czasem nawet wstęp jest darmowy). Można też kupić bilet przez internet (kliknij tutaj);
  • Wulkany błotne – wstęp za darmo.
park narodowy gobustanu

Przeczytaj także:

Please follow and like us:

Next Post

Previous Post

Leave a Reply

© 2024 Wloczykij-Vagabond

Theme by Anders Norén