Jezioro Powell to drugi pod względem wielkości sztuczny zbiornik w Ameryce Północnej. Powstał w wyniku zbudowania tamy Glen Canoyn na rzece Kolorado. Akwen jest pięknie położony i stanowi popularny cel turystów z USA. Wśród przybyszów z innych krajów – wciąż stosunkowo mało popularny. A warto się tutaj pokręcić choćby przy okazji wizyty w Kanionie Antylopy.
Zapora
Jednym z bardziej charakterystycznych punktów okolic Kanionu Antylopy jest Zapora Glen Canyon (Glen Canyon Dam). To druga tak charakterystyczna budowla na rzece Kolorado, zaraz po znajdującej się na granicy Arizony i Nevady Zapory Hoovera.
Pomysł uregulowania rzeki Kolorado ze względu na potężne powodzie i potrzebę zbudowania dużego zbiornika, który stanowiłby rezerwuar słodkiej wody dla stanów tzw. Lower Basin, powstał już w latach ’40 XX w. Rozważano lokalizację w tzw. Echo Park (obecny Dinosaur National Monument) w stanie Kolorado. Jednak działanie grupy lobbingowej zw. Sierra Club doprowadziło do zmiany lokalizacji pod pretekstem zalania cennych ekologicznie i historycznie terenów. Budowa zapory w miejscowości Page też doprowadziła doprowadziła do zniszczenia siedlisk i zmiany krajobrazu. Pod wodą znalazły się także inskrypcje skalne Indian z plenienia Anasazi.
Proces budowy zapory rozpoczął się 1956 r. Wpierw stworzono specjalne tunele, którymi odwrócono bieg rzeki. Następnie powstał most nad kanionem. Wtedy dopiero przystąpiono do właściwej konstrukcji. Etap ten został zainicjowany 17 czerwca 1960 r. W trzy lata zużyto aż 4 mln m3 betonu, a podczas budowy doszło do pierwszego na świecie sabotażu maszyn przez ekologów. Po zakończeniu tego procesu można było przywrócić rzekę do jej koryta i rozpocząć zalewanie terenów. Maksymalne wypełnienie zbiornika wodą udało się osiągnąć po ponad 16 latach.
Jezioru nadano nazwę Powell na pamiątkę weterana wojny domowej, podróżnika, biologa i eksploratora rzeki Kolorado – Johna Wesley’a Powella, który w 1869 r. przepłyną nią trzema drewnianymi łodziami. Sama zapora ma 216 m wysokości. Jezioro jest z kolei długie na 299 km, w maksymalnym miejscu osiąga 40 km szerokości a w najgłębszym punkcie osiąga 170 m. Linia brzegowa liczy aż 3156 km (dla porównania długość lądowych granic Polski to ok. 3573 km), a powierzchnia – 1627 km2.
Punkty widokowe
Jezioro Powell uważane jest za jeden z najbardziej spektakularnych sztucznych zbiorników wodnych świata. Stanowi także bardzo popularny cel turystycznych wypraw Amerykanów, którzy chętnie przyjeżdżają tutaj własnymi łódkami lub wynajmują je na krótkie lub dłuższe rejsy.
Jego maksymalna objętość wynosi 30 km3. Udało się ją jednak osiągnąć jedynie kilka razy i to w początkowej fazie działalności. Od lat dwutysięcznych zasobność zbiornika systematycznie spada. Najniższe wartości osiągnięto w 2005 r. W ostatnich 10 latach wskazania są dość zróżnicowane, ale wyraźnie daje się odczuć pogłębiająca się susza i stopniowe obniżanie tafli wody. Według danych NASA wielkość jeziora zmniejszyła się 42 proc. w stosunku do początku działalności. Widać to zresztą w wielu miejscach. Wystarczy np. pojechać na punkt widokowy Wahweap aby się o tym przekonać – w pewnym momencie dochodzi się do dawnej plaży, od której trzeba iść jeszcze dobre 100-150 m do brzegu. Stąpa się po dawnym piaszczysty dnie, które porastają wysokie krzaki, a pod nogami dostrzec można charakterystyczne kamienie i muszle.
Aby dojechać na Wahweap należy za zaporą skręcić w prawo z drogi stanowej nr 89. Wjeżdża się na teren parku. W budce strażników należy wykupić bilet lub specjalną roczną przepustkę America the Beautiful. Dalej można niespiesznie poruszać się traktem, który biegnie wzdłuż jeziora. Wyznaczono kilka miejsc, skąd roztaczają się przepiękne widoki.
Drugim, chociaż mniej ciekawym punktem widokowym jest Antelope Point. Jest to w zasadzie bardziej miejsce przeznaczone dla wodowania jachtów i łódek.
Samą zaporę można z kolei podziwiać z trzech lokalizacji. Przede wszystkim z mostu nad rzeką Kolorado. Od strony miasteczka Page przed wjazdem na przeprawę wyznaczono spory parking. Jest na tutaj spory ruch, zatrzymuje się wiele samochodów. Po obu stronach mostu są chodniki. Sama konstrukcja wygrodzona jest wysoką siatką, ale są w niej specjalne otwory, przez które swobodnie można zrobić zdjęcie.
Drugą opcją opcją jest zaparkowanie auta przy Carl Hayden Visitor Center, czyli po drugiej stronie rzeki. To ciekawa opcja, bo można podejść nad samą zaporę i obejrzeć z bardzo bliskiej odległości rozwiązania konstrukcyjnej.
I trzecia możliwość to Glen Canyon Dam Overlook (od strony miasta Page). Znajduje się tutaj parking, od którego prowadzi wyznaczony krótki szlak z barierkami i naturalnymi schodkami. Dochodzi się do niewielkiego tarasu, z wiatą piknikową. Stąd można podziwiać niezwykłą budowlę.
Można także ostrożnie pochodzić po licznych w tym miejscu półkach skalnych. Jest to względnie bezpieczne (trzeba tylko uważać aby się nie wychylać i trzymać wydeptanych ścieżek). Idąc w przeciwnym do zapory kierunku można dojść do świetnych punktów, skąd roztacza się widok na wijącą się wśród wysokich brzegów rzekę Kolorado.
Bilety i inne wskazówki
Planując wizytę w Glen Canoyn i na jeziorze Powell warto wziąć pod uwagę kilka wskazówek:
- przejazd przez most i punkty widokowe na zaporę Glen Canyon Dam Overlook, parking przy moście i przy Carl Hayden Visitor Center) – są bezpłatne;
- wjazd do Glen Canoyn w punktach Wahweap i Antelope (park narodowy) – pobierane są opłaty za wstęp w budkach strażników – 30 USD za samochód, 25 USD za motocykl, 15 USD za turystów indywidualnych lub rowerzystów, 30 USD za łódź, można kupić karty America the Beautiful (płatności tylko kartą);
- szlak na Glen Canyon Dam Overlook jest prosty, warto mieć jednak zabudowane buty (dużo piachu i kamieni);
- przy Carl Hayden Visitor Center działa sklep z pamiątkami, punkt informacyjny i niewielkie muzeum (wstęp bezpłatny).
Przeczytaj także:
- Horseshoe Bend i Lees Ferry;
- Droga wizyta w Kanionie Antylopy;
- jeśli szukasz sprawdzonego zakwaterowania w okolicy Jeziora Powell, to polecam Baymont by Wyndham Page Lake Powell.
