Wloczykij-Vagabond

Miejsca znane i nieznane

Grand Canyon od południa

Między północną a południową krawędzią Wielkiego Kanionu drogą trzeba pokonać 350 km. Można przejść szlakiem liczącym 34 km. Jest on jednak bardzo trudny, a do takiej wyprawy trzeba się specjalnie przygotować i otrzymać na to specjalną przepustkę. South Rim jest znacznie bardziej popularny wśród turystów niż North Rim, więc trzeba się spodziewać sporych tłumów. Na odwiedzających czeka jednak wiele ciekawych atrakcji i wspaniale zorganizowana infrastruktura.

grand canyon south rim

Osadnictwo w sąsiedztwie Grand Canoynu

Okolice Wielkiego Kanionu nie są przyjaznym miejscem do zasiedlenia. Ale – ze względu na walory strategiczne i obecne tutaj złoża – tzw. Four Corners (czyli czwórstyk granic stanów Utah, Kolorado, Nowy Meksyk i Arizona), stanowiły zawsze obiekt zainteresowania. W okresie prekolumbijskim zamieszkiwały tutaj plemiona Anasazi. Obecnie, ich potomkowie wolą być nazywania ludami Pueblo, bo w języku Navajo „anasazi” oznacza „wrogich przodków” lub „obcych przodków”.

Okres eksploracji i zasiedlania Ameryki Północnej przez Europejczyków wymusił na rdzennych Amerykanach zmianę trybu życia. Niektóre plemiona witały przybyszów i wchodziły z nimi w relacje, inne były wobec kolonizatorów obojętne, jeszcze inne – wrogie. Dzisiaj teren te zamieszkuje cztery grupy: Hualapai (160 km wzdłuż porośniętej sosnami południowej krawędzi Grand Canyonu), Havasupai (okolice tzw. Cataract Canyon), Południowi Paiutes (południe Utah i północ Ariozony) oraz Navajo (region czwórstyku). Według wierzeń Indian – Grand Canyon był miejscem, z którego ludzkość wyłoniła się z tzw. Trzeciego Świata.

wielki kanion krawędź południowa

Od przybycia kolonizatorów dość szybko zaczyna krążyć wśród nich legenda opowiadająca o Siedmiu Miastach Ciboli. Prawdopodobnie była to mieszanka opowieści europejskich i lokalnych oraz szereg konfabulacji różnych osób. W każdym razie zakłada się, że chodziło o legendarne azteckie miasta, których poszukiwano także na terenach dzisiejszego USA.

W 1540 r. konkwistador Francisco Vazquez de Coronado, skuszony mitem Ciboli, wydaje rozkaz aby grupa wojskowych dowodzonych przez Garcię Lopeza de Cardenasa i lokalnych przewodników z plemienia Hopi ruszyła na południową krawędź Wielkiego Kanionu. Dotarli oni prawdopodobnie w okolice dzisiejszego Desert View Point i spróbowali zejść do jego dna. Niestety skończyło się to niepowodzeniem. Dotąd spekuluje się, że Indianie znali drogę ale nie chcieli przybyszów dopuścić do świętego miejsca. To przerywało eksplorację kolonizatorów na 200 lat.

wielki kanion od południa

W II poł. XVIII w. dwóch hiszpańskich kapłanów wyruszyło w poszukiwaniu wygodnego miejsca do przeprawy na trasie z Santa Fe do Kalifornii. W końcu udało im się to w okolicy dzisiejszego Jeziora Powell. Przejście nazwano Bramą Ojców.

W wieku XIX pojawiają się kolejne ekspedycje poszukujące przepraw, często także o charakterze militarnym. Powstanie Lees Ferry, postępują kontakty z rdzenną ludnością. Pod koniec dziewiętnastego stulecia pojawiają się dwie wielkie postaci: John Strong Newberry – pierwszy geolog, który odwiedził i zaczął badania w Wielkim Kanionie i John Wesley Powell. Ten drugi – próbował z sukcesami płynąć w górę rzeką Kolorado za pomocą specjalnie wykonanych dla siebie łodzi (przewiezionych zresztą świeżo wybudowaną koleją transkontynentalną z Chicago). On też wpływa na popularyzację miejsca i zaczyna używać do dzisiaj funkcjonującej nazwy.

wielki kanion krawędź południowa

Jak w parku rozrywki

Południowa krawędź Wielkiego Kanionu (a dokładnie rozległy kompleks obsługi turystów) to w zasadzie małe centrum rozrywki. Jest tutaj wszystko, czego można zapragnąć. No chyba tylko poza rollercosterami, chociaż punky widokowe i spacer nad przepaścią też dostarczają niezwykłych emocji. Ale nie o tym. Zwraca uwagę bardzo dobrze rozwinięta infrastruktura. Do Grand Canyon Village podjeżdża się drogą stanową nr 64. Można się także dostać autobusem, pociągiem lub samochodem. Ja przyjechałem indywidualnie właśnie ostatnim środkiem lokomocji. Do dyspozycji miałem cztery parkingi. Wszystkie były stosunkowo blisko centrum obsługi turystów. Warto zapamiętać gdzie się postawiło auto – teren jest rozległy.

grand canyon south rim buses

W Visitor Center dostępne są sklepy, restauracje i wypożyczalnia rowerów. Można kupić tutaj pamiątki, mapy i jedzenie. Przy budkach dostępne są także informacje o codziennie organizowanych darmowych warsztatach lub wycieczkach prowadzonych przez strażników parkowych. Wielu turystów przyjeżdża tutaj aby podejść do Mather Point – jednego z najbardziej ikonicznych i najczęściej odwiedzanych punktów obserwacyjnych Wielkiego Kanionu. Niektórzy poprzestają na na tym. Ja ruszyłem jednak pieszo dalej w prawo, w kierunku Park Village.

Mather Point

Dystans od Mather Point do Bright Angel Trailhead to ok. 4 km. Trasa jest jednak bardzo piękna i nie wymaga szczególnych nakładów sił – mija się wiele punktów, z których widoki zapierają dech w piersiach.

Bright Angel Trail

Fragment trasy ma charakter ścieżki dydaktycznej opowiadającej o geologii Wielkie Kanionu. Ja osobiście śledziłem informacje dość pobieżnie: dużo ciekawsze były dla mnie krajobrazy i napotykane zwierzęta, których jest tutaj zaskakująco dużo.

Grand Canyon Trail of Time

Po dojściu do Park Village warto przyjrzeć się kilku tutejszym, historycznym zabudowaniom. Wśród nich są m.in. Buckey O’Neill Cabin z końca XIX w. zbudowany ze przez górnika, który eksploatował pobliskie złoże miedzi (najstarszy budynek w tym miejscu) czy Hotel El Tovar i Train Depot – powstałe do obsługi pasażerów kolei. Jednak jednym z bardziej malowniczych jest Kolb Studio. Ta niewielka kamienna budowla umiejscowiona na półce skalnej powstała w 1904 r. na potrzeby braci Kolb. Zajmowali się oni fotografią i sprzedali swoje prace turystom. Często także robili zdjęcia przemierzającym pobliski szlak. Dzisiaj jest tutaj galeria sztuki i niewielkie muzeum.

Kolb Studio

Bright Angel Trail

Głównym zajęciem braci Kolb było fotografowanie turystów idących szlakiem Bright Angel. Nic dziwnego – rozpoczynał się on niemal za oknami ich pracowni. Ścieżka wiedzie w dół do rzeki Kolorado. Aby dojść do dna Kanionu trzeba przejść ok. 13 km, a różnica poziomów wynosi 1360 m. Średnie przewyższenie to ok. 10 proc.

Bright Angel Trail

Większość turystów idze do punktu zwanego Indian Garden, niektórzy zatrzymują się wcześniej – np. w Lower Tunnel. Ja, ze względu na ograniczenia czasowe i sugestie na tablicach informacyjnych, że obejście od początku szlaku do Ogrodu Indiańskiego w obie strony zajmuje od 6 do 9 godzin, zdecydowałem się tylko na dojście do tzw. 1,5-mile Resthouse (ok. 2 km). Dojście tam i powrót zajęło mi to niecałe 2-godziny z krótkim odpoczynkiem. Warto wyposażyć się w wodę. Okresowo działa tam wodociąg (od środka wiosny do jesieni), ale w 2022 r. był on w remoncie.

Bright Angel Trail

Szlak jest iście malowniczy. Pięknym punktem jest Lower Tunnel (ok. 1,3 km od początku). To wydrążona w skale brama. Jest tutaj także trochę miejsca, aby przysiąść i odpocząć.

Lower Tunnel

Dalej idzie się ścieżką wiodącą ścianą kanionu po półce skalnej. Warto być tutaj ostrożnym. Nie ma wprawdzie wielkiego zagrożenia spadkiem w przepaść, ale na schodkach i podłożu, na którym walają się kamienie łatwo się potknąć.

Bright Angel Trail 1,5 mile resthouse

W tym miejscu dobrze obserwuje się także największe ptaki lądowe Ameryki Północnej, czyli kondory kalifornijskie. Dawniej zamieszkiwały całe Góry Skaliste. W roku 1937 opisywano je już tylko w Kalifornii, a pół wieku później – całkowicie wymarły na wolności. Pod koniec XX w. sztucznie reintrodukowano je na terenach środkowej i południowej Kalifornii, północnej Arizony i północnego Meksyku. Zabieg ten był udany, ale zwierzęta wciąż są na liście gatunków krytycznie zagrożonych wyginięciem.

kondor kalifornijski

Grandview Point

Od Grand Canyon Village można kierować się na wschód do kolejnych punktów widokowych. Najlepiej dysponować samochodem. Wszystkie są oznaczone na mapie, które strażnicy rozdają przy wjeździe i kontroli biletów, ewentualnie można je za darmo wziąć w punktach informacyjnych. W wyznaczonych miejscach są także parkingi (o różnej pojemności), w kilku – dodatkowo wyznaczono krótki szlak.

Grandview Point Grand Canyon

Jednym z pierwszych punktów jaki napotkamy kierując się na wschód drogą 64 jest Grandview Point (ok. 17 km od wioski), z którego wiedzie krótki szlak w dół. Jest on częścią historycznej, niezwykle niebezpiecznej i zdradliwej ścieżki w dół Kanionu. Prawdopodobnie możliwe jest dojście nim do Horseshoe Mesa, ale informacje na stronach parku są niejasne. W każdym razie zaleca się, aby konsultować to ze strażnikami.

Grandview Trail

Grandview Point to miejsce z dość ciekawą historią. Miejsce stało się popularne już na przełomie XIX/XX w., kiedy pojawiają się pierwsi turyści oraz… górnicy, którzy eksploatowali złoże miedzi na szczycie Horseshoe Mesa. Wtedy też powstał szlak, którym transportowany był urobek. Już w 1897 r. wybudowano tutaj hotel, który zyskał na popularności po wybudowaniu kolei. Niestety nie działał długo – został bowiem zamknięty już w 1913 r., a cały okoliczny teren sprzedano do kalifornijskiego magnata prasowego Williama Randolpha Hearsta. Ten planował rozwinąć usługi turystyczne, ale przyszedł Wielki Kryzys i ostatecznie wszystkie ambitne plany spaliły na panewce. Ostatecznie popadającą w ruinę konstrukcję hotelu rozebrano w latach 1928-1929. Cały teren przejęła administracja parku w latach ’40.

Grandview Point

Inne punkty widokowe

Kierując się dalej na wschód mija się kolejne punkty. Następnym za Grandview jest Moran Point (11,5 km). Został on tak nazwany na cześć Thomasa Morana – malarza specjalizującego się w pejzażach z Grand Canyonu. Był on także mocno zaangażowany w tworzenie parków narodowych. Miejsce to jest bardzo popularne wśród fotografów ślubnych. Nawet podczas mojego pobytu napotkałem tutaj parę z gośćmi, którzy organizowali w tym miejscu swoje uroczystości.

Moran Point

10 km dalej znajduje się Lipan Point. Stąd rozciąga się świetny widok na rzekę Kolorado. Niektórzy twierdzą także, że najlepiej podziwiać stąd wschody i zachody słońca oraz nocne niebo. Przy dobrej widoczności powietrza można wypatrzeć Vermillion Cliffs.

Lipan Point

Następnie mija się najmniej spektakularny Navajo Point (3 km), by dotrzeć do pięknego i historycznego miejsca zwanego Desert View Point (2 km). Charakterystycznym budynkiem jest tutaj kamienna wieża. Została wybudowana według projektu Mary Colter w 1932 r. Ma wysokość 21 metrów i oferuje jeden z najpełniejszych widoków na Wielki Kanion.

Desert View Point

Architektka z jednej strony wzorowała się na strażnicach, które budowane były przez etnicznych mieszkańców z ludu Pueblo. Kiedy przybyłem do Desert View Point niestety rozpętała się potężna monsunowa ulewa. Na szczęście udało się wyjść na chwilę i pospacerować. Teren w sierpniu 2022 r. był w renowacji.

Desert View Point

Na koniec dnia czekał mnie przejazd do Williams, w którym nocowałem. Zatrzymałem się jednak na chwilę aby podziwiać zachód słońca.

Wielki Kanion od południa

Informacje praktyczne

Grand Canyon National Park South Rim dojazd, ceny, godziny otwarcia:

  • dojazd: droga stanowa 64 z Williams do Cameron; UWAGA! odległość drogowa między North a South Rim to aż 350 km!, w linii prostej między dwoma punktami prowadzi bardzo trudny szlak pieszy z dużymi przewyższeniami liczący 34 km; można skorzystać także z Grand Canoyn Railway – bilety na przejazd kupuje się przez stronę internetową – do wyboru jest szereg pakietów;
  • bilety wstępu: 30 USD za samochód, 25 USD za motor, 15 USD turysta indywidualny (pieszo lub na rowerze); obowiązuje karta America the Beautiful; płatność – tylko kartą w budkach przy wjeździe na teren parku;
  • parkingi: kilka dziennych dostępnych, także miejsca kampingowe i parkingi nocne (długoterminowe);
  • infrastruktura: hotel, sklepy, toalety, restauracje, wiaty, automaty z przekąskami i napojami; punkty z wodą pitną (UWAGA – wodociąg na szlaku Bright Angel jest nieczynny od jesieni do połowy wiosny, w 2022 – był nieczynny także latem); po terenie parku jeżdżą bezpłatne autobusy dowożące turystów do ważniejszych atrakcji – plan linii dostępny w bezpłatnych materiałach o parku;
  • godziny otwarcia: całą dobę przez cały rok;
  • więcej szczegółów na stronie Parku.

Przeczytaj także:

Please follow and like us:

Next Post

Previous Post

1 Comment

  1. Becia 4 stycznia 2023

    piękne zdjęcia zachodu słońca. Wielki Kanion to wspaniałe miejsce. Super.

Leave a Reply

© 2024 Wloczykij-Vagabond

Theme by Anders Norén