Czechy mają dosyć skomplikowany system klasyfikacji krajów pod względem zagrożenia epidemicznego. W zależności od koloru, jakim oznaczone państwo, z którego przybywamy – obowiązują inne zasady. Czasem wystarczy tylko test lub szczepienie, w innych przypadkach obowiązywać może dodatkowe badanie po przyjeździe lub nawet kwarantanna. Aktualizowana lista krajów dostępna jest tutaj. Na 13 września 2021 r. Polska zaliczana jest do strefy zielonej, dzięki czemu nie obowiązują większe wymagania wjazdowe. Niektóre obowiązki rejestracyjne muszą spełnić jednak niemal wszyscy. Z poniższego tekstu dowiecie się szczegółów.

Wymagania wjazdowe
W przypadku przyjazdu z krajów o niskim lub średnim ryzyku (kolory zielony i żółty) wszyscy pasażerowie muszą poddać się testowi na obecność koronawirusa. Można go wykonać przed podróżą lub po wjeździe na teren Republiki Czeskiej (w ciągu maksymalnie 5 dni). Z państw oznaczonych na czerwono i ciemnoczerwono obowiązują już test przed wjazdem, test na miejscu i kwarantanna. Za to z terytoriów o ekstremalnie wysokim ryzyku (kolor czarny) trzeba wykonać test przed przyjazdem, następnie dwukrotnie po przekroczeniu granicy (w ciągu 24 godzin i w 10. dniu) i poddać się izolacji.
Z powyższych wymagań zwolnieni są:
- zaszczepieni min. 14 dni po przyjęciu drugiej dawki lub jednej dawki szczepionki w przypadku preparatów jednodawkowych;
- ozdrowieńcy między 14 a 180 dniem od uzyskania pozytywnego wyniku testu w kierunku SARS-CoV-2.
Honorowane są następujące zaświadczenia o zaszczepieniu:
- Europejski Certyfikat COVID;
- zaświadczenia o poddaniu się szczepieniu wydane poza EU, ale tylko jeśli dotyczą preparatu zatwierdzonego przez Europejską Agencję Leków lub produkowanego zgodnie z zatwierdzonym przez EMA patentem.
Dopuszczone są następujące testy:
- antygenowy (o ważności maksymalnie 48 godzin od pobrania próbki) – w przypadku podróży z krajów o niskim i średnim ryzyku zakażenia;
- RT-PCR (o ważności maksymalnie 72 godzin od pobrania próbki) w przypadku przyjazdu z krajów o niskim, średnim, wysokim, bardzo wysokim i ekstremalnie wysokim ryzyku zakażenia.

Wszyscy przybywający do Czech muszą wypełnić i przedstawić na żądanie odpowiednich służb Passanger Locator Form. Poświadczenie – w postaci skróconego formularza z kodem QR otrzymuje się automatycznie na podany adres e-mail.
Passanger Locator Form – krok po kroku
Aby wypełnić czeski PLF trzeba przejść na stronę https://plf.uzis.cz/. Formularz jest bardzo prosty pod względem graficznym. Nie przechodzi się przez kolejne kroki, wszystko wypełnia się na jednej stronie, ciągle. Aplikacja nie powinna nastręczać większych problemów. Niektóre dane adresowe uzupełnią się same po podaniu pierwszych liter lub cyfr.
Dostępne są dwie wersje językowe: czeska i angielska. Trzeba jednak zauważyć, że w paru miejscach brakuje tłumaczeń, trzeba się więc ratować translatorami lub domyślać. U góry strony jesteśmy informowani, kogo dotyczy obowiązek rejestracji i jak należy postąpić w przypadku rodzin z dziećmi. I tak:
- PLF musi uzyskać każdy podróżny, który ukończył 18 lat;
- Dzieci w wieku 6-17 lat zostają wpisane do formularza jako członkowie rodzin;
- Jeśli dzieci w wieku 6-17 nie podróżują w towarzystwie rodziny, muszą zostać zarejestrowane osobno;
- Dzieci do 6 lat nie muszą być rejestrowane;
- Zwolnieni z obowiązku rejestracji są m.in. pracownicy transgraniczni, obywatele krajów sąsiednich pozostających na terenie Czech do 24 godzin i posiadających ważne uzasadnienie wizyty, osoby w tranzycie do 12 godzin, pracownicy transportu międzynarodowego, artyści i sportowcy.

Następnie wpisujemy swoje imię i nazwisko – zgodnie z brzmieniem w dokumencie, z którym przekraczamy granicę. Trzeba także wpisać jego numer. Dodatkowo potrzebne będą także: data urodzenia, nr telefonu kontaktowego i adres e-mail. Te dane należy wpisać bardzo uważnie i sprawdzić czy nie popełniło się błędu. Warto pamiętać, że formularza nie da się edytować. W przypadku nieprawidłowości trzeba cały proces przejść od nowa. Pola podkreślone na niebiesko są obowiązkowe, a na biało – nieobligatoryjne.

Następnie podajemy kraje, które odwiedziliśmy w ciągu 14 dni przed przyjazdem do Czech (bez tych, w których pobyt trwał do 12 godzin) oraz datę przyjazdu do Republiki.

Wpisujemy dalej środek transportu, którym przybędziemy do Czech.

Środki transportu wybieramy z listy tylko w dostępnej tylko w języku czeskim. Jeśli mamy z tym problem – warto upewnić się korzystając z translatora. Można jednak łatwo się domyślić o co chodzi. Letadlo – oznacza samolot. Następnie uzupełniamy nazwę linii lotniczej, numer rejsu oraz – nieobowiązkowo – nr siedzenia. W tej części formularza możemy jeszcze dodać inne środki transportu, z których korzystaliśmy podczas podróży do Czech.

Najbardziej rozbudowany wydaje się fragment dotyczący pobytu w Czechach. Należy podać wszystkie miejsca, w których zatrzymamy się w ciągu kolejnych 14 dni od daty wjazdu. Co ważne, podczas wpisywania trzech pierwszych liter, lokalizacje wyświetlają się listy. Wybieramy miasto, ulicę i nawet nr domu. W przypadku kiedy nie ma nazw ulic – pole pozostawiamy puste.

Ostatnimi elementami, które musimy uzupełnić, to dane osób poniżej 18 roku życia, z którymi podróżujemy (z wyjątkami jak wyżej) oraz oświadczenie, że zgodnie ze swoją wiedzą w ostatnich 14 dniach nie miało się kontaktu z osobą chorą na COVID-19. Po oznaczeniu okienka zabezpieczającego reCaptcha, możemy kliknąć w przycisk Odeslat/Send.

System automatycznie przekieruje nas do skróconego formularza, ale wyświetli także kod QR. W tym miejscu można go pobrać. Zostanie on także wysłany na adres e-mail podany podczas rejestracji.

Zmiana planów. Co dalej?
Jeśli zmianie uległy plany nie trzeba nic robić. Nie ma potrzeby anulowania formularza lub wprowadzania do niego zmian. Jeśli zmieniła się data przyjazdu lub środek transportu albo miejsce zatrzymania – należy wszystko wypełnić od nowa.
Okazania kodu QR wymagać może czeska Straż Graniczna lub policja przy wjeździe. Może to być także weryfikowane np. podczas meldowania w hotelu. Z mojego doświadczenia wynika, że jest to kontrolowane wyrywkowo. Po przylocie do Pragi nikt mnie nie pytał ani o PLF ani o szczepienie lub test. Jednak innych pasażerów z tego samego lotu zatrzymały władze i sprawdzały dokumenty.
Trochę inaczej wygląda to przy meldowaniu w hotelu. O ile wygenerowany QR nie był sprawdzany, tak zostałem poproszony o zaświadczenie covidowe w recepcji. Jako, że jestem zaszczepiony – wszystko przebiegło bezproblemowo i gładko. Polecam zrobić to samo!

Przeczytaj także: