Na trasie z Parku Narodowego Tongariro do Wellington potrzebowałem noclegu. Wybrałem mniej więcej połowę drogi: miasteczko Taihape i zlokalizowany tam Aspen Court Motel. Był to wybór dobry, chociaż obiekty tego typu (z zabudową wolnostojącą i modułową, gdzie do pokojów wchodzi się wprost z parkingu) nie należą do moich ulubionych. Najważniejsze jednak, że było czysto, a parking był darmowy.

W skrócie
- Lokalizacja: 27 Mataroa Rd, SH1, 4720 Taihape, Wyspa Północna, Nowa Zelandia
- Cena: od ok. 386 zł bez śniadania za pokój do wykorzystania przez 1 osobę i bez możliwości odwołania;
- Dostępność (najniższa cena): Aspen Court Motel Taihape;
- Doba hotelowa: 14:00 – 10:00;
- Śniadanie: niedostępne;
- WiFi: darmowe, działa dobrze.
Zalety:
- wygodne, czyste i dobrze wyposażone pokoje;
- darmowy parking.
Wady:
- typowy motel bez szczególnych udogodnień;
- śniadania są niedostępne nawet za dopłatą (chociaż booking.com podawał inne informacje);
- dość niesympatyczna i opryskliwa obsługa.
Subiektywna ocena: NEUTRALNA.
OPIS
Pokój
Pobyt w Aspen Court Motel rezerwowałem na kilka dni przed przyjazdem. Wybrałem wtedy opcję zakwaterowania w pokoju typu Executive Shower z jedynym dużym łóżkiem typu King. W zasadzie to trudno nawet mówić przypadku tego obiektu o pokojach. Ma on bowiem w ofercie 16 różnej wielkości apartamentów. Są dostępne cztery opcje: Executive Spa (z wanną z hydromasażem) lub wspominany Executive Shower oraz Units z jedną lub dwiema oddzielnymi sypialniami.

Mój apartament zrobił na mnie dobre wrażenie. Było czysto i schludnie. Dostępne były także różne udogodnienia. Wśród nich był aneks kuchenny. Wyposażono go w małą płytę do gotowania, mikrofalówkę, lodówkę i zestaw do zrobienia kawy i herbaty. Przygotowano także najważniejsze naczynia (talerze, garnki, szkło, sztućce).

Pomyślano także o miejscu do pracy. Składało się na nie biurko z osobnym oświetleniem i krzesłem.

Jeśli chodzi o komfort snu, to łóżko było bardzo wygodne. Miało czystą i świeżą pościel.

Dostępny był także duży telewizor z dostępem do telewizji satelitarnej, sofa oraz niewielka część jadalna (stół i dwa krzesła). Apartament miał też klimatyzację, która latem służy do wychładzania wnętrza, a zimą do jego nagrzewania (wierzcie mi, to bardzo ważne!).

Łazienka była duża i czysta. Przygotowano w niej zestaw ręczników i podstawowych kosmetyków. Wyposażenie obejmowało toaletę, umywalkę z lustrem oraz dużą kabinę prysznicową.

Dodatkowo, każdy apartament ma wyjście na część ogrodową. Przy dużych przeszklonych oknach ustawione były komplety mebli ogrodowych, co dawało przyjemne miejsce do wypoczynku i spędzenia czasu na wolnym powietrzu. Wadą tego rozwiązania było jednak to, że brak wygrodzeń między poszczególnymi apartamentami nie zapewniał zbytniej prywatności.

Śniadania i inne udogodnienia
Pomimo faktu, że podczas rezerwacji w serwisie booking.com podawana była informacja o możliwości dokupienia śniadania na miejscu, już po przyjeździe okazało się, że nie jest to prawdą. Aktualnie ten błąd został już usunięty ze strony pośrednika. Otrzymałem jednak w prezencie małą buteleczkę… mleka.

Motel nie oferuje zbyt wielu udogodnień. Wśród skromnej oferty jest darmowy parking dla gości i niewielki plac zabaw.

Warto też pamiętać, że recepcja otwarta jest od 8 do 20. Po tych godzinach obowiązują ustalane indywidualnie sposoby zameldowania i wymeldowania. Obiekt reklamuje się jako w 100-procentach nowozelandzki zarówno w kwestii własności, jak i obsługi. Z taką dewizą dysonuje trochę dość niesympatyczne i opryskliwe zachowanie personelu. Podczas swojego pobytu w Kraju Długiej Białej Chmury spotykałem się wielką życzliwością i otwartością, w przypadku tego motelu – byłem zaskoczony, w jak niegrzeczny sposób zwracano się do mnie podczas recepcyjnych formalności. Ale cóż… czasem mówi się, że wyjątek potwierdza regułę 😉

Reasumując: Aspen Court Motel Taihape to obiekt wygodny, czysty i dogodnie położony (zwłaszcza z punktu widzenia podróżujących z północy na południe nowozelandzką drogą nr 1). Został wyremontowany dość niedawno – bo w 2015 – i dobry stan udaje się ciągle utrzymać. Pod tymi względami – mówiąc obiektywnie – moje wymagania zostały spełnione. Jak jednak mówiłem: nie przepadam za tego typu hotelami, a mało uprzejmy personel raczej nie podniósł mojego wrażenia. Ostatecznie ocena jest neutralna.

Przeczytaj także:
- o atrakcjach na trasie z Taihape na Wybrzeże Kapiti przeczytasz w moim osobnym tekście;
- aby wjechać do Nowej Zelandii należy uzyskać autoryzację. O tym jak aplikować o NZeTA przeczytasz w moim przewodniku.