Baymont by Wyndham Page Lake Powell to hotel położony na obrzeżach miasteczka Pag,e w niewielkiej okolicy od zapory Glen Canyon. W bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się piękny punkt widokowy na rzekę Kolorado i samą tamę. Oferuje 120 pokoi w trzech klasach: Standard (z jednym lub dwoma łóżkami), Studio Suite oraz Deluxe. Posiada również szereg udogodnień takich jak mały wewnętrzny basen czy przyległy bezpłatny parking.
W skrócie
Informacje podstawowe:
- Lokalizacja: 677 Scenic View Rd, 86040 Page, Arizona, USA;
- Cena: od ok. 395 zł za pokój za dobę dla jednej osoby ze śniadania, z możliwością odwołania, poza sezonem;
- Dostępność: booking.com.
Zalety:
- dobrze wyposażone, wygodne pokoje;
- świetne położenie;
- przyjemna strefa fitness i basen;
- sympatyczna obsługa.
Subiektywna ocena: POLECAM
OPIS
Na swój pobyt wybrałem pokój Standard z dwoma łóżkami typu Queen. W takim także zostałem zakwaterowany. Był on przestronny, dobrze utrzymany i oświetlony oraz bardzo czysty. Łóżka były wygodne, ze świeżą i nieskazitelnie białą pościelą. Do wyboru były poduszki o dwóch twardościach. U wezgłowia ustawiono szafkę nocną z lampą. W jej podstawie znajdowały się gniazdka elektryczne i porty USB.
Dobre wrażenie robiło także inne wyposażenie. Wszystkie sprzęty były względnie nowe. Mogłem skorzystać z lodówki i mikrofalówki. W pokoju dostępny był także duży telewizor z płaskim ekranem i dostępem do kanałów międzynarodowych.
Na biurku przygotowano zestaw do przyrządzania kawy i herbaty oraz lampę podobną do tej stojącej na szafce nocnej między łóżkami. Było to zatem wygodne miejsce do pracy.
W ramach wyposażenia pokoju były jeszcze wygodny fotel oraz niewielka ława do postawienia walizki. Dodatkowo w szafie znalazłem żelazko, deskę do prasowania i sejf.
Osobnym pomieszczeniem była duża łazienka. Jak w wielu hotelach amerykańskich wyposażona była w wannę z prysznicem, którego wylot był przymocowany na stałe w ścianie. Innymi elementami był sedes oraz umywalka z blatem. Nad nimi umieszczono duże lustro.
Do mojej dyspozycji przewidziano także zestaw ręczników w trzech wielkościach. Moją uwagę zwróciła ich niemal nieskazitelna biel – były czyste i przyjemnie pachniały. Mogłem skorzystać również z zestawu kosmetyków.
Śniadania
W cenę noclegu wliczone były śniadania. Jak na warunki amerykańskie nie były najgorsze, chociaż także nie zachwycały. Serwowano je w formie bufetu codziennie od godz. 6:30 do 9:30 rano. Do wyboru był szereg dań ciepłych takich jak jajecznica (wyglądająca zresztą bardzo nieapetycznie), bekon, podsmażane ziemniaki. Prócz tego można się było poczęstować kilkoma rodzajami pieczywa, smarowideł (kremy orzechowe, serki Philadelphia, galaretki owocowe), słodkimi przekąskami (ciastka i muffiny) oraz owocami. Była także opcja samodzielnego zrobienia sobie gofrów z dodatkiem nieodłącznego syropu klonowego (także w wersji bez cukru).
Posiłek serwowano w niewielkiej sali na parterze. Niestety w godzinach szczytu ciężko było znaleźć wolne miejsca. Przy ładnej i ciepłej pogodzie śniadanie zjadałem na niewielkim zewnętrzny tarasie, na który można było wyjść bezpośrednio z jadalni.
Przez całą dobę przy recepcji funkcjonowało stanowisko z darmową kawą i herbatą. Obsługa bardzo rzetelnie dbała aby nic tam nie brakowało. Również w hotelowym lobby było także stoisko z przekąskami i różnymi napojami, które można było zakupić. Wybór nie był szczególnie oszałamiający, dodatkowo preferowane były płatności gotówką. Na szczęście ceny były dość przystępne.
Inne udogodnienia
Hotel Baymont by Wyndham Page Lake Powell może poszczycić się całkiem przyzwoitą strefą fitness. Dodatkowo ma niewielki wewnętrzny basen i jacuzzi, które otwarte są codziennie w godz. 9 – 21.
Co ważne, działa tutaj także samoobsługowa pralnia. Cieszy się ona niemałym powodzeniem. Detergenty do prania i płukania można kupić w specjalnej maszynie. Pieniądze można rozmienić w recepcji.
Hotel udostępnia również bezpłatny parking z dwoma miejscami do ładowania samochodów elektrycznych.
Bardzo sprawnie działa także hotelowe WiFi, które dla gości jest bezpłatne. Hasło otrzymuje się podczas meldowania.
Warto jednak pamiętać, że wiele hoteli w USA działa ciągle w systemie „pandemicznym”. W takiej sytuacji sprzątanie pokojów oferowane jest na życzenie lub po dopiero po kilku dobach od przyjazdu. W Baymont by Wyndham Page Lake Powell otrzymałem specjalną zawieszkę na drzwi, którą potrzeba było umieścić na klamce bądź zanieść na recepcję do godz. 9:30. Można było na niej zaznaczyć jakich usług potrzeba (np. wymiany ręczników, wyniesienia śmieci czy uzupełnienia zapasów kawy i herbaty).
Przeczytaj także: