Od mojej podróży Aegean Airlines z Monachium do Aten minęło już trochę czasu. Mimo to, bardzo dobrze zapamiętałem ten rejs, bo przebiegła w naprawdę komfortowych i przyjemnych warunkach. Przewoźnik oferuje bowiem bardzo dobry produkt w klasie biznesowej ze świetnym jedzeniem i innymi przywilejami.
O tym, jak dobrze można wyjść na kryzysie
Aegean Airlines powołano do życia w 1995 r. Było to możliwe także w wyniku przejęcia działalności po Aegean Aviation. Początkowo skupiały się wyłącznie na lotach VIP. W cztery lata później odbyły się pierwsze rejsy komercyjne na trasach krajowych: z Aten do Heraklionu i Salonik. Tego samego roku przewoźnik dokonał także przejęcia Air Greece.
Ważnym punktem w historii było nawiązanie partnerstwa z Lufthansą. Miało to miejsce w 2005 r. W 5 lat po tym fakcie przewoźnik dołączył do Star Alliance, a ponadto ówczesne kierownictwo postanowiło rozpocząć fuzję z Olimic Air (mimo, że te dołączyły nieco wcześniej do konkurencyjnego SkyTeam). Proces połączenia zakładał zachowanie dwóch odrębnych marek, ale aktywa i część tras (które nie były subsydiowane) miały przejść do Aegean Airlines. Ostatecznie na takie rozwiązania nie zgodziła się Komisja Europejska, wyrażając obawy o konkurencję na greckim rynku. Po trwających ponad 3 latach negocjacjach i kolejnych odrzucanych propozycjach, w końcu uzyskano zgodę. Pretekstem do tego był kryzys grecki.
Mimo połączenia obie linie funkcjonują pod niezależnymi markami. Aegean przejęły tylko te trasy, które nie są subsydiowane w ramach dozwolonego wsparcia państwowego (czyli między na niektóre wyspy), zachowane zostały odrębne floty i kody IATA. Pasażerowie mogą jednak wygodnie przesiadać się i podróżować na jednym bilecie, wszystko odbywa się w ramach jednego systemu sprzedaży, obowiązuje też jeden program lojalnościowy (Miles+Bonus) oraz możliwość gromadzenia mil w ramach globalnego programu Miles&More.
Flota i kierunki lotów
Przewoźnik obrał jasną strategię dotyczącą oferty. Obejmuje ona kierunki lotów, które z Grecji można obsługiwać samolotami wąskokadłubowymi. Nie oznacza to jednak, że oferuje tylko rejsy po Europie, chociaż liczba państw na tym kontynencie zdecydowanie przeważa i imponuje – jest ich bowiem aż 35. Ponadto linia lata także do Afryki (2 kraje) i do Azji (11 – Bliski Wschód, Kaukaz i państwa arabskie). Ważnym elementem jest bardzo rozbudowana siatka połączeń czarterowych, szczególnie w okresie letnim.
Flota składa się łącznie z 62 maszyn z rodziny Airbusa, których średnia wieku wynosi 8,1 roku. Aegean dysponuje 29 airbusami A320-200 i 16 w wersji -neo oraz 5 A321 i kolejnymi 12 w wersji -neo. Dodatkowo linia zamówiła 5 A320neo i 17 A321neo.
Pokłady mają stały układ siedzeń (3+3) i jednoklasową konfigurację, którą można dostosować do zapotrzebowania za pomocą przesuwanej zasłonki i w zależności od zainteresowania wydzielić odpowiednią liczbę miejsc biznesowych. Samoloty mogą pomieścić od 174 (starsze airbusy A320) do 220 pasażerów (A321neo).
Doświadczenia z podróży
Bilet na rejs z Monachium do Aten kupiłem w ramach jednej podróży na stronie Lufthansy. Takie rozwiązanie było możliwe dzięki długoletniej współpracy oraz umowie code-share. Do Bawarii dotarłem samolotem niemieckiej linii z Gdańska, mogłem skorzystać także z jej poczekalni biznesowej. Podróż kontynuowałem już przewoźnikiem greckim. Jako pasażer klasy biznes zostałem w pierwszej kolejności zaproszony do boardingu. W rzeczywistości nie miało to i tak żadnego znaczenia, bo wchodzenie na pokład obywało się z płyty lotniska, a wszyscy pasażerowie wsiadali do podstawionych autobusów niezależnie od klasy podróży.
Mój rejs obsługiwał airbus A321 o znakach rejestracyjnych SX-DNG liczący aktualnie nieco ponad 18 lat. Samolot ma bogatą przeszłość: latał w TACA Airlines (Salwador), potem Avianca Salvador (po połączniu obu południowoamerykańskich linii). Następnie trafił do Monarch Airlines i ostatecznie do Aegean. Na pokładzie przywitały mnie uśmiechnięte stewardessy. Rozdawano także chusteczki odkażające.
Po zajęciu miejsca (1F) zaoferowano mi coś do picia i przedstawiono menu. Ja akurat wybierałem z niego wyłącznie napoje bezalkoholowe, już podczas rezerwacji wybrałem bowiem opcję posiłku specjalnego – dla mnie było to danie wegetariańskie. Pozostali pasażerowie z dań głównych mieli do wyboru kurczaka lub cielęcinę.
Ja dostałem z kolei makaron z sosem pomidorowym i grillowanymi szparagami. Jako starter była sałatka ze świeżych pomidorów i ogórków z dodatkiem papryki i czarnych oliwek. Do tego sery greckie i świeże owoce. Wszystko nienagannie podane i bardzo dobre w smaku.
Podczas podróży kilkakrotnie pytano mnie czy mam ochotę jeszcze na coś do picia lub przekąskę. Poprosiłem jeszcze o kawę, którą podano w ładnej porcelanie. Podróż minęła jednak bardzo szybko i ani się obejrzałem, jak nadlecieliśmy na wybrzeże greckie.
Podsumowanie
Przelot Aegean Airlines w klasie biznesowej był bardzo przyjemnym doświadczeniem. Miałem sporo przestrzeni – to oczywiście zaleta zajęcia miejsca w pierwszym rzędzie, ale dodatkowo fotel środkowy był zablokowany, co jest standardem u przewoźnika. Poza tym akurat tak się trafiło, że podczas mojej podróży cały rząd miałem wyłącznie do swojej dyspozycji.
Jedzenie było smaczne i ładnie podane. Podczas całego lotu byłem obdarzony należytą uwagą ze strony personelu, który nie był przy tym w żaden sposób nachalny bądź nadopiekuńczy. Wszystko to dało bardzo pozytywny obraz całości. Jeśli ktoś zatem chce skorzystać z oferty greckiej linii w biznesie – zdecydowanie polecam.
Przeczytaj także:
- miejsce, które urzekło mnie w Grecji to cykladzka wyspa Paros i zamieszkujące nią koty egejskie;
- przeczytaj także tekst o partnerskiej linii Aegean Airlines – Lufthansie: w tej samej podróży odbyłem rejs właśnie na jej pokładzie i w porównaniu z greckim przewoźnikiem niemiecki wypadł bardzo mizernie.